Chyba nie zdecydujesz się na rozwód, bo komuś innemu ułożyło się życie po rozwodzie czy nie, wiadomo przecież, że bywa różnie. Powinnaś najpierw skorzystać z pomocy terapeuty, pomoże Ci uwolnić się z tego toksycznego związku, bo widać, że mąż robi Ci pranie mózgu, utwierdza w przekonaniu, że bez niego nie dasz sobie rady
Rozwód rodziców jest dla dziecka bardziej traumatycznym przeżyciem, niż śmierć jednego z nich. Jak zachować się po rozwodzie, żeby dobro dzieci było zawsze n
Forum. Wyszukaj na forum: Związek życie po rozwodzie. Rozpoczęte przez ~arion, 05 lut 2018 ~Siwy77 ~Siwy77. Napisane 03 października 2020 - 07:44 ~444 napisał:
Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd Hỗ Trợ Nợ Xấu. ZEJŚĆ SIE PO ROZWODZIE? - do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 11 ] 1 2010-09-26 22:16:06 karolina_W85 Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-09-26 Posty: 39 Temat: ZEJŚĆ SIE PO ROZWODZIE?MOJA MALZENSTWO BYLO MAZ PRACOWAL W DELEGACJI A JA SAMA WYCHOWYWALAM ZWYKLA KURA DOMOWA,KTORA TYLO ,ZAJMOWALA SIE MAZ TEGO NIE DOCENIAL PRACOWAL DALEKO OD DOMU,A JEGO POWROTY DO DOMU BYLY DLA MNIE PICIE ALKOHOLU ,KNAJPY I KUMPLI OD DEMNIE I CZYM SIE AWANTUROWAŁ ,CZESTO MUSIALM WZYWAC O CALEGO SWIATA I 2 LATA PO SIE PRZESTAL PIC I CHCE ODZYSKAĆ SA TU JAKIES KOBIETY KTORE PO ROZWODZIE ZESZLY SIE I JEST DOBRZE?BOJE SIE I PROSZE O POMOC... 2 Odpowiedź przez Liwia 2010-09-26 22:43:23 Liwia Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-05-10 Posty: 1,628 Wiek: 40-1 Odp: ZEJŚĆ SIE PO ROZWODZIE? Oj, wcale nie dziwi mnie Twój lęk przed tym wszystkim. Zaczęłaś już życie bez niego, pewnie w spokoju i poczuciu bezpieczeństwa i ciężko jest wrócić nawet myślami do tego co było, a na pewno wracasz, jeśli on nie był dobrym mężem. Trudno podjąć taką decyzję, jesteś przekonana o tym, że się zmienił??Ja nie jestem jeszcze po rozwodzie, ale po 2 rozprawach-mąż "niby" też chce wrócić i ciężko to przełknąć, tym bardziej , że on w moim wypadku złożył sprawę o rozwód, a we mnie jakby diabeł się odzywa, bo robię mu pod górkę, bo według mnie nie stara się tak jakbym chciała...... "Na zawsze i na wieczność uczyńmy z życia święto, by będąc tu przez chwilę wszystko zapamiętać. Nasza droga nigdy się nie skończy....." Wilki 3 Odpowiedź przez magdalenka72 2010-09-26 22:47:15 magdalenka72 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-09-26 Posty: 114 Odp: ZEJŚĆ SIE PO ROZWODZIE?Karolino, opowiem Ci pewną historię którą opowiedziała mi moja przyjaciółka jakże podobną do twojej. Było małżeństwo taki sam scenariusz jak w Twoim przypadku, żona odeszła wyszła ponownie za mąż córki dorosły ale jednak drugi mąż nie był kochany był awanturnikiem trzymał ją krótko. Pewnego dnia ona zapisała się na popularnym forum internetowym NK po pewnym czasie spotkała się na tym forum ze....!!! swoim pierwszym mężem niegdyś łotrem i pijakiem okazało się,że facet stanął na nogi dorobił się finansowo i mieszka w Niemczech, pisali do siebie długo w końcu doszło do spotkania i....miłość ożyła, dziś są razem ona jest po 40 ale mówi,że nawet w tym wieku można być szczęśliwą moja przyjaciółka mówi,(a jest to jej ciotka) że nigdy cioci tak szczęśliwej nie widziała..ich szczęście trwa już 4 lata. 4 Odpowiedź przez karolina_W85 2010-09-26 22:55:54 karolina_W85 Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-09-26 Posty: 39 Odp: ZEJŚĆ SIE PO ROZWODZIE?JEST MI CHOLERNIE PRZYJEZDZA NIE PIJE I JEST NIE MAM MOZLIWOSCI SPRAWDZENIA GO W PRACY I MAM TE ALLEE:( CIEZKO MI ZYC BEZ NIEGO ALE I Z NIM TEZ NIE BYLO W KONCU DOROSL?POBRALISMY SIE BARDZO MLODO,MAJAC PO 21 SIE ZE ZNOW MNIE ZAWIEDZIE ISKRZYWDZI 5 Odpowiedź przez Liwia 2010-09-26 22:57:12 Liwia Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-05-10 Posty: 1,628 Wiek: 40-1 Odp: ZEJŚĆ SIE PO ROZWODZIE? Magdalenko, jakże optymistyczna wiadomość dla tych wszystkich zranionych.... "Na zawsze i na wieczność uczyńmy z życia święto, by będąc tu przez chwilę wszystko zapamiętać. Nasza droga nigdy się nie skończy....." Wilki 6 Odpowiedź przez magdalenka72 2010-09-26 22:58:05 magdalenka72 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-09-26 Posty: 114 Odp: ZEJŚĆ SIE PO ROZWODZIE?tego się nie dowiesz póki nie spróbujesz, musisz sama podjąć decyzję, ja bym dała szansę choćby ostatnią 7 Odpowiedź przez reszka 2010-09-27 15:48:42 reszka Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-07-13 Posty: 242 Wiek: 24 Odp: ZEJŚĆ SIE PO ROZWODZIE?Może daj mu sznase, w końcu macie dziecko, no i skoro się kochacie... Może zrozumiał po rozwodzie co stracił i uczciwie chce was odzyskac:) Może spróbuj z nim, ale nie tak od razu, żeby razem zamieszkać, ale tak jak przed slubem. Poznajcie się na nowo, a może w koncu zobaczysz kim jest dziś i uda wam się stworzyc szczęśliwą rodzinę:) 8 Odpowiedź przez Namaluje Cie Lzami 2010-09-27 15:53:14 Namaluje Cie Lzami Netbabeczka Nieaktywny Zawód: pracownik adm-biur Zarejestrowany: 2009-04-13 Posty: 428 Wiek: 33 Odp: ZEJŚĆ SIE PO ROZWODZIE? Daj mu szanse ale nie bierz przypadkiem z nim ponownie slubu!! Pobadzcie jakis czas razem-tak normalnie,po zobaczysz czy on sie naprawde zmienil,czy to tylko najgorszym przypadku zawsze mozesz sie wycofac. The hard way is the best way. 9 Odpowiedź przez maxi 2010-09-27 19:57:09 maxi Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-11 Posty: 1,464 Odp: ZEJŚĆ SIE PO ROZWODZIE?szansę możesz mu dać ale nie wychodź za niego znowu za mąż, pomieszkajcie razem ale tylko na Twoich twardych warunkach, a Ty go obserwuj w każdej sytuacji i nie ufaj na maxa abyś znowu nie cierpiała, bądź raczej rozważna niż romantyczna. 10 Odpowiedź przez Batrix 2010-09-27 21:27:18 Batrix Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-04-10 Posty: 318 Wiek: 35 Odp: ZEJŚĆ SIE PO ROZWODZIE? maxi napisał/a:szansę możesz mu dać ale nie wychodź za niego znowu za mąż, pomieszkajcie razem ale tylko na Twoich twardych warunkach, a Ty go obserwuj w każdej sytuacji i nie ufaj na maxa abyś znowu nie cierpiała, bądź raczej rozważna niż chcesz spróbować...spróbuj ,ale bez zawsze mozesz to przerwać....a i On będzie bardziej się starał. Niestety teraz już to wiem....dozgonna miłość jest przereklamowana...... Posty [ 11 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021
19 Tematy 525 Posty Ostatni post Re: Wykluczenie ojca z serc i… autor: marylka Wyświetl najnowszy post 21 cze 2022, 20:39 7 Odpowiedzi 14564 Odsłony Ostatni post autor: Nirwanna 29 lut 2020, 11:54 0 Odpowiedzi 13778 Odsłony Ostatni post autor: Nirwanna 04 lut 2020, 12:41 0 Odpowiedzi 22332 Odsłony Ostatni post autor: jacek-sychar 15 maja 2019, 21:01 0 Odpowiedzi 31759 Odsłony Ostatni post autor: jacek-sychar 26 wrz 2017, 21:05 0 Odpowiedzi 34632 Odsłony Ostatni post autor: jacek-sychar 23 cze 2017, 17:12 0 Odpowiedzi 24458 Odsłony Ostatni post autor: Pavel 24 kwie 2017, 14:40 1560 Odpowiedzi 238143 Odsłony Ostatni post autor: Pavel 05 sie 2022, 1:54 9 Odpowiedzi 358 Odsłony Ostatni post autor: Caliope 05 sie 2022, 0:23 5 Odpowiedzi 493 Odsłony Ostatni post autor: Ona_sama 04 sie 2022, 19:53 5 Odpowiedzi 524 Odsłony Ostatni post autor: Caliope 04 sie 2022, 15:36 27 Odpowiedzi 3226 Odsłony Ostatni post autor: Caliope 02 sie 2022, 23:51 215 Odpowiedzi 28379 Odsłony Ostatni post autor: Bławatek 02 sie 2022, 9:09 308 Odpowiedzi 32047 Odsłony Ostatni post autor: Bławatek 02 sie 2022, 8:20 59 Odpowiedzi 5739 Odsłony Ostatni post autor: dula 02 sie 2022, 1:17 539 Odpowiedzi 46293 Odsłony Ostatni post autor: Flawless 01 sie 2022, 15:28 79 Odpowiedzi 8564 Odsłony Ostatni post autor: Jastarnia 28 lip 2022, 17:07 23 Odpowiedzi 2221 Odsłony Ostatni post autor: Firekeeper 26 lip 2022, 13:43 144 Odpowiedzi 16687 Odsłony Ostatni post autor: Truskawka 26 lip 2022, 5:59 1284 Odpowiedzi 253723 Odsłony Ostatni post autor: Caliope 23 lip 2022, 20:32 613 Odpowiedzi 133619 Odsłony Ostatni post autor: Caliope 20 lip 2022, 12:34 8 Odpowiedzi 1528 Odsłony Ostatni post autor: man_36 20 lip 2022, 0:15 3 Odpowiedzi 551 Odsłony Ostatni post autor: Caliope 15 lip 2022, 16:29 1553 Odpowiedzi 288274 Odsłony Ostatni post autor: Ruta 08 lip 2022, 23:20 1 Odpowiedzi 573 Odsłony Ostatni post autor: Caliope 06 lip 2022, 10:05 25 Odpowiedzi 3839 Odsłony Ostatni post autor: Lawendowa 05 lip 2022, 21:36 8 Odpowiedzi 1247 Odsłony Ostatni post autor: Niesakramentalny3 04 lip 2022, 15:42 19 Odpowiedzi 3028 Odsłony Ostatni post autor: Bławatek 03 lip 2022, 19:02 4 Odpowiedzi 1188 Odsłony Ostatni post autor: Nirwanna 29 cze 2022, 6:49 10 Odpowiedzi 1299 Odsłony Ostatni post autor: Martita 28 cze 2022, 20:21 721 Odpowiedzi 244904 Odsłony Ostatni post autor: Bławatek 20 cze 2022, 15:26 24 Odpowiedzi 3110 Odsłony Ostatni post autor: Niesakramentalny3 20 cze 2022, 10:48 Kto jest online Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości Twoje uprawnienia na tym forum Nie możesz tworzyć nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz dodawać załączników
Widok (16 lat temu) 5 lipca 2006 o 10:48 Co Wy na to:rozwiodłem sie ok jakiś czas temu,jakby ktoś mnie zapytał parę lat wczesniej to w życiu bym nie uwierzył że mnie sie to własnie o tym jednak rzecz,otóż powiedzcie mi co sądzicie o układaniu sobie życia na nowo z nowymi mam takie doswiadzczenia,że dziecko z poprzedniego zwiazku jest przeszkodą dla drugiej ja chcę jeszcze ułozyć sobie zycie i mieć jeszcze co najmniej troje dzieci,ale na pewno nie zamierzam odcinać sie od swojego syna. Jak słysze teksty,że tego pierwszego będę kochał najbardziej to mi sie nóż w kieszeni otwiera-to jakieś żeby rodzice kochali bardziej któreś z dzieci??? A kobiety są ponoć biologicznie usatwione na przykład nie miałbym nic przeciwko zwiazania się z kobietą z dziećmi-wiem po prostu że w życiu róznie się układa i ludziom czasami nie też,że zwiazek z partnerem z dzieckiem nie jest wcale łatwy-wiadomo dzieciaki potrafia być uszczypliwe i zazdrosne,ale...kurde to my jesteśmy dorośli. Tyle -napiszcie coś proszę z własnego doswiadczenia. Jestem jakiś zdesperowany ostatnio i wydaje mi się,że lepiej nie komplikowac sobie życia poprzez towarzystwo kobiet!!! 0 0 (16 lat temu) 5 lipca 2006 o 11:14 A jaśli i za drugim razem ci się nie uda?(trzecim, czwartym, itd, itd) to tylko problemów ci przybędzie, a tak to masz tylko jeden. A może ty jakiś nieprzystosowany jesteś, do malżeństwa? Może lepiej zostań już takim ...kawalerem z odzysku? 0 0 (16 lat temu) 5 lipca 2006 o 12:04 Dobrze Cię rozumiem matias, poznałem wiele kobiet i z wieloma byłem, ale żadnej z nich nie zrozumiałem tak jak bym tego chciał. Od jakiegoś roku zmieniłem podejście i nie próbuję już rozumieć - jak na razie jest całkiem, całkiem. Ona ma dziecko, z którym mam nie najgorszy kontakt. Nie ma dla mnie znaczenia, że to nie jest moje dziecko - zresztą nie mam zamiaru mieć swoich, więc taki układ jest mi nawet na rękę. Niestety kobiety mają tak silny instynkt macierzyński, że zdroworozsądkowe podejście do tematu nieswoich dzieci jest im obce. Trzymam za Ciebie kciuki, żebyś się nie poddawał, szukał dalej i... nie próbował zrozumieć ;))))))))))))))))) ...Remember the jester that showed you tears... 0 0 (16 lat temu) 5 lipca 2006 o 12:25 gizmo napisał(a): ... >Nie ma dla mnie znaczenia, > że to nie jest moje dziecko - zresztą nie mam zamiaru mieć > swoich, więc taki układ jest mi nawet na rękę. ... flagon: to postanowienie nie reprodukowania się, jest w twoim przypadku bardzo chwalebne. To dobrze, osoby o niepewnej orientacji seksualnej nie powinni tego robić. Zakładanie wśród pederastów niby rodzin, jest dosyć powszechne, za wszelką cenę chcą uchodzić w społeczeństwie za normalnych... Dlatego wchodzą w różne sezonowe związki, najczęściej z paniami po przejściach i z "bagażem" doświadczeń. Ma to zapewne stanowić namiastkę normalnej rodziny... 0 0 (16 lat temu) 5 lipca 2006 o 23:05 matias72 napisał(a): > Co Wy na to:rozwiodłem sie ok jakiś czas temu,jakby ktoś mnie > zapytał parę lat wczesniej to w życiu bym nie uwierzył że mnie > sie to własnie o tym jednak rzecz,otóż powiedzcie > mi co sądzicie o układaniu sobie życia na nowo z nowymi > mam takie doswiadzczenia,że dziecko z > poprzedniego zwiazku jest przeszkodą dla drugiej > ja chcę jeszcze ułozyć sobie zycie i mieć jeszcze co najmniej > troje dzieci,ale na pewno nie zamierzam odcinać sie od swojego > syna. Jak słysze teksty,że tego pierwszego będę kochał > najbardziej to mi sie nóż w kieszeni otwiera-to jakieś > żeby rodzice kochali bardziej któreś z > dzieci??? > A kobiety są ponoć biologicznie usatwione > na przykład nie miałbym nic przeciwko zwiazania się z kobietą z > dziećmi-wiem po prostu że w życiu róznie się układa i ludziom > czasami nie też,że zwiazek z partnerem z > dzieckiem nie jest wcale łatwy-wiadomo dzieciaki potrafia być > uszczypliwe i zazdrosne,ale...kurde to my jesteśmy dorośli. > Tyle -napiszcie coś proszę z własnego doswiadczenia. Jestem > jakiś zdesperowany ostatnio i wydaje mi się,że lepiej nie > komplikowac sobie życia poprzez towarzystwo kobiet!!! Mam nadzieję, że uda Ci się ułożyć życie. Powiadają, że kto szuka, znajduje. Może zmień kryteria, wg których dobierasz sobie partnerki? Pomyśl, jakie cechy musi mieć, a z jakich możesz zrezygnować. Jestem zwolenikiem szukania do skutku i nie poddawania się. To niezwykłe, że ludzie szukają partnera mając grubo po 60- tce. Może po postu potrzebujesz pobyć sam przez jakiś czas? pozdr. i tzrymam kciuki, że wszystko skończy się dobrze.********************** Mądrość jest szeptem samotnika z samym sobą pośród gwarnego targowiska. 0 0 (16 lat temu) 6 lipca 2006 o 09:08 humana napisał(a): > matias72 napisał(a): > > > Co Wy na to:rozwiodłem sie ok jakiś czas temu,jakby ktoś mnie > > zapytał parę lat wczesniej to w życiu bym nie uwierzył że > mnie > > sie to własnie o tym jednak rzecz,otóż > powiedzcie > > mi co sądzicie o układaniu sobie życia na nowo z nowymi > > mam takie doswiadzczenia,że dziecko z > > poprzedniego zwiazku jest przeszkodą dla drugiej > > ja chcę jeszcze ułozyć sobie zycie i mieć jeszcze co najmniej > > troje dzieci,ale na pewno nie zamierzam odcinać sie od > swojego > > syna. Jak słysze teksty,że tego pierwszego będę kochał > > najbardziej to mi sie nóż w kieszeni otwiera-to jakieś > > żeby rodzice kochali bardziej któreś z > > dzieci??? > > A kobiety są ponoć biologicznie usatwione > > na przykład nie miałbym nic przeciwko zwiazania się z kobietą > z > > dziećmi-wiem po prostu że w życiu róznie się układa i ludziom > > czasami nie też,że zwiazek z partnerem z > > dzieckiem nie jest wcale łatwy-wiadomo dzieciaki potrafia być > > uszczypliwe i zazdrosne,ale...kurde to my jesteśmy dorośli. > > Tyle -napiszcie coś proszę z własnego doswiadczenia. Jestem > > jakiś zdesperowany ostatnio i wydaje mi się,że lepiej nie > > komplikowac sobie życia poprzez towarzystwo kobiet!!! > > Mam nadzieję, że uda Ci się ułożyć życie. Powiadają, że kto > szuka, znajduje. Może zmień kryteria, wg których dobierasz > sobie partnerki? Pomyśl, jakie cechy musi mieć, a z jakich > możesz zrezygnować. Jestem zwolenikiem szukania do skutku i > nie poddawania się. To niezwykłe, że ludzie szukają partnera > mając grubo po 60- tce. Może po postu potrzebujesz pobyć sam > przez jakiś czas? pozdr. i tzrymam kciuki, że wszystko skończy > się dobrze. > > Dzięki! Fajna z Ciebie osóbka musi być... "słychać" w Twoich słowach. Pozdrawiam i dzięki za te kciuki. 0 0 ~iwona (12 lat temu) 20 lutego 2010 o 19:14 szkoda ,ze wątek dosc stary bo bym cos napisała ale coz nikt tego nie poczyta pewnie 0 0 ~M29 (12 lat temu) 31 maja 2010 o 18:04 hm, ja jestem sama z córa 3 lata , mamy wszystko...ale zycia sobie już ulozyć nie umiem i nie wiem czemuu?? niby poznaje kogoś fajnego ale nie wychodzi ... Ciężko jest myśle tak na nowo, chyba nasze czasy takie pojechane! 0 0 (12 lat temu) 20 lutego 2010 o 20:35 o looosie , jak ja Cie doskonale rozumiem ... zostałam sama z 2 małych dzieci ponad 4 lata temu ( syn miał wtedy prawie 3 lata, córka 3 miesiące).. minęło już tyle czasu, a ja ... poukładam sobie świat.. dzieci, praca, studia, mieszkanie z rodzicami... z jednej strony bardzo chciała bym to zmienić , z drugiej... nie umiem sobie tego nawet wyobrazić :( i tu nie chodzi nawet o mnie, raczej o dzieci .. dla Małej tata to człowiek który wpada raz na jakiś czas .. pobawić sie przez chwile i wychodzi, ale dla syna... Kiedy byliśmy razem jego ojciec bardzo dużo sie nim zajmował, przychodził do domu i cały swój wolny czas poświęcał dziecku.. jego zniknięcie było dla 3latka ciosem który na pewno zaważy na jego życiu.. a teraz... nie wiem czy mam prawo próbować nawet .. bardzo boję się sytuacji w której moje dzieci przywiążą się do kogoś , nam nie wyjdzie a one znów stracą kogoś dla nich ważnego... myślę że mężczyznom jest łatwiej takiej sytuacji... mądrej kobiecie nie będzie przeszkadzało że masz dziecko, raczej doceni jeśli jesteś dobrym ojcem... tylko nic na siłę ... z uczuciami jak z motylem .. jeśli będziesz go gonił on ucieka.. lepiej stań i pozwól by sam usiadł Ci na ramieniu 1 0 ~kocio (12 lat temu) 3 czerwca 2010 o 22:29 Żeby komuś mogło być z tobą dobrze musi najpierw tobie zacząć być dobrze samym ze sobą :D 2 0 (12 lat temu) 4 czerwca 2010 o 16:31 tak zwany człowiek z odzysku ma taką samą wartość jak single, nie ma to znacznia. To co przeraża w takich sytuacjach to obawa akceptacji, strach przed komplikacjami i rozdarcie. bo z jednej strony się chce a z drugiej jest obawa przed złamanym sercem, ale nie tylko swoim ale i naszych pociech. Znam pary którym się udało, warunkiem była obopulna chęć utrzymania i bycia w związku. Najczęściej byłuy problemy z byłymi partnerami. Pytałam te osoby czy było warto zaryzykować , bez wachania odpowiadały pozytywnie. Nie trać nadzieji. 0 0 (12 lat temu) 5 czerwca 2010 o 00:00 a ja Wam powiem że tez jestem po rozwodzie... też mam dzieci... i szukam... nadal szukam... to już 3 lata jak go nie ma z nami, chłopaki urośli a ja.. ciągle nie mam z kim dzielić życia... nie wiem... może nie potrafię już "iść na całość" w uczuciach... może cały czas tkwi we mnie poprzedni związek... nie wiem... szukam i mam nadzieję że oboje znajdziemy czego i Tobie i sobie szczerze życzę. Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o))) 0 0 ~native (12 lat temu) 9 czerwca 2010 o 22:54 wiem, że stało się to dla ciebie ciężkim workiem na twoich plecach. jednak mimo takiego ciężaru, nie poddawaj się, nie trać wiary i nadziei. to, co ciebie spotkało może być tylko chwilowe, przejściowe, może zostałeś poddany jakiejś próbie, o której nie masz pojęcia. większość facetów rozwiedzionych też to przechodzi. i różnie to bywa. jedni poddają się, wpadają w rózne nałogi(o ile wcześniej ich nie mieli), wikłają się w wątpliwe sytuacje. inni z kolei podnoszą swoje głowy, rozmyslają co dalej i szukają rowiązań i znajdją je. teraz wszystko zależy od ciebie, jaką drogą pójdziesz. a już dobrze wiesz, że masz tylko dwie drogi. przemyśl małżeństwo, którem miałeś. ile było w nim dobra, miłości, przywiązania, czekania, wygladania, uśmiechów, przytuleń. ale też ile było nietaktów, rozczarowań, kłamstw, błędnych decyzji, kłutni o cokolwiek, podejrzeń, źle przespanych nocy itd. bo takie przemyślenia bardzo ci się przydadzą właśnie teraz. w ten sposób możesz wyeliminować to, co składało się na twoją dzisiejszą sytuację. wybierz, posegreguj i odrzuć to, co w małżeństwie było problemem. twoja przyszła partnerka powinna zobaczyć ciebie w nowym świetle(choć na początku nic o tobie nie bedzie wiedziała). jeśli umiejętnie dokonasz takiej samooceny, uporżdkujesz swoje półki to wtedy sam się zdziwisz, że w byłym małżeństwie wcześniej tego nie zrobiłeś. ale nie zrażaj się tym, bo to juz się stało. teraz patrz przed siebie i stań na twardej skale. Syna kochaj tak, jak zawsze, bo jesteś jego ojcem, ale uważaj nigdy do niego nie krytykuj jego matki. nie wiem ile lat ma twój syn. zakałdam, że jesteś człowiekiem młodym, więc twój syn będzie małoletni. on nadal będzie potrzebował ciebie. to trudno jest na wyrost przeiwdzieć, co i jak będzie, kiedy pozbierasz się i ułożysz sobie życie. dzieci drugiej partnerki, bedą od ciebie wiele wymagać, więc będziesz musiał pozyskać je do współpracy z tobą. realizuj te, które bedą w stanie zrozumieć, a inne odłóż na później. w tym wszystkim staraj się być dobrym ojcem dla twojego syna i dobrym ojczymem dla dzieci twojej przyszłej partnerki. Wiele by o tym pisać, ale to temat rzeka. Pozdrawiam cię, życzę powodzenia. 3-maj się. 0 0 ~uniwersalny_login (11 lat temu) 22 sierpnia 2010 o 18:49 Już 5 lat jestem po rozstaniu i uwierz mi też chcę ułożyć sobie życie, ale faceci w większości po rozwodach, mając własne dzieci nie chcą pakować się w tzw. patchworkowe związki typu moje dzieci, twoje dzieci, nasze dzieci. Są wygodni, większość z nich odwiedza swoje dzieci co jakiś czas, przeważnie w weekendy, a od nowej partnerki wymagają 100 % poświęcenia czasu, podczas gdy ona ma swoje dziecko, dla którego jest mamą na cały etat. Tu widać przewagę kobiet bezdzietnych, ja nie mogę zostawić dziecka, żeby wyskoczyć na weekend na deskę, na wieczór do knajpy, czy kina. Nie jestem dyspozycyjna, a przez to atrakcyjna dla pana, który zachłystuje się odzyskaną wolnością. Służę też radą, jeżeli spotkasz kobietę, która będzie zazdrosna o twoje dziecko to uciekaj, gdzie pieprz rośnie. 0 0 konto usunięte (11 lat temu) 10 września 2010 o 19:02 Potwierdzam w 100% wypowiedź mojej poprzedniczki (uniwersalny_login) 0 0 (11 lat temu) 10 września 2010 o 22:30 to ani kwestia dzieci, ani rozwodu, ale czlowieka w czlowieku zeby takiego poznac trzeba niestety wiecej czasu i wysilku niz kiedy bylo sie wolnym od wszelakich obowiazkow bardzo latwo powiedziec, wszyscy sa zajeci, zli, egoistyczni to jednak nieprawda wiecej optymizmu 0 0 (11 lat temu) 23 sierpnia 2010 o 17:36 o raju! ... wątek z 2006 r. ... a już przez moment się nabrałam, że flagon "zmartwychwstał" 0 0 (11 lat temu) 27 sierpnia 2010 o 21:08 ja też na chwilę zamarłem... ;) ...Remember the jester that showed you tears... 0 0 ~xxx (11 lat temu) 4 września 2010 o 19:46 ten problem nigdy nie dyskusje mozna go ciagnac w nieskonczonosc ale dobrze ze jest, moze komus pomoze 1 0 do góry
życie po rozwodzie forum